Sądzę, że nie zdajesz sobie sprawy z tego z kim tak naprawdę jesteś, dopóki tego nie stracisz....
wtorek, 3 grudnia 2013
Prolog
Myślę, że gdy pierwszy raz go
ujrzałam, jakaś cząstka mnie wiedziała co może się wydarzyć. I naprawdę,
nie chodzi tutaj o jego słowa, czy czyny. Chodzi o uczucie, które
pojawiło się razem z nim. Szalonym wydaje się fakt, że nie mogę być
pewna czy kiedykolwiek poczuję coś podobnego. I nie wiem, czy powinnam
to poczuć. Wiedziałam, że jego świat poruszał się zbyt szybko i spalał
wyjątkowo jasnym płomieniem, ale pomyślałam wtedy: "Jak diabeł mógłby
pchać mnie w ramiona kogoś, kto przypomina anioła gdy tylko się
uśmiechnie?". Może to wiedział, kiedy mnie zobaczył. Zgaduję, że
straciłam wszelką równowagę. I myślę, że najgorszą częścią tego
wszystkiego, nie było utracenie jego. Tylko to, że zatraciłam siebie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Prolog zapowiada się ciekawie i czekam na kolejny :D
OdpowiedzUsuńProlog zwalił mnie z nóg.
OdpowiedzUsuńOd razu mówię, że będę czytać.
Z reguły należę, do czytelniczek które nie komentują, więc możesz sobie pod każdym rozdziałem dodać jeden komentarz ode mnie ;**